Co Twój strój domowy mówi o Tobie
Bielizna

Czy wiesz co Twój strój domowy mówi o Tobie?

Jeśli czytając ten tekst jesteś w domu, zerknij co właśnie masz na sobie. A wczoraj wieczorem? W weekend? W ubiegłym tygodniu?

Czy warto się nad tym zastanawiać? Okazuje się, że jest to bardzo indywidualna sprawa ale wiele mówi o naszym stylu życia, sytuacji rodzinnej, fazie związku, podejściu do życia, przyzwyczajeniach, temperamencie, nastroju czy nawet stanie zdrowia.

Na strój domowy każdy ma własny patent. Wiadomo, ma być wygodnie. Może jest to dres, ulubiony (wciąż ten sam) miękki szlafrok, stary powyciągany podkoszulek, zestaw „donaszanych” ubrań które żal wyrzucić, zabawna piżama, elegancki peniuar? Może po przyjściu do domu pośpiesznie się rozbierasz, zostając do wieczora w samej bieliźnie? Albo przeciwnie, natychmiast pozbywasz się biustonosza, aby nie czuć ucisku fiszbin?

Nie będziemy próbowali budować profili psychologicznych na podstawie Waszych „ciuchów po domu” 😉 , chcieliśmy tylko zwrócić uwagę na tę część garderoby i skłonić Was do refleksji czy jesteście zadowolone z ubrań, które towarzyszą Wam podczas domowego relaksu.

Własny styl czy pułapka rutyny

Zachęcamy aby przyjrzeć się swoim „domowym outfitom” i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy oprócz wygody dają nam coś więcej, na przykład poprawiają humor lub pozwalają radykalnie zmienić styl w kontraście do codziennych ubrań noszonych poza domem.

Czy cieszą tylko nas, czy również naszych domowników? Ile (i jakich) wygodnych zestawów strojów domowych mamy do dyspozycji?

W natłoku spraw – co zrozumiałe – nie warto się nad tym zastanawiać, ale gdy wreszcie złapiemy trochę oddechu, może się okazać, że na tygodnie „utknęłyśmy” w ulubionym dresie, który jest już mocno sprany i powyciągany. Może to dobry moment aby kupić sobie coś nowego i odświeżyć domowy styl. A skoro o stylu mowa, czy w domu preferujemy ubrania o sportowym charakterze (dresy, piżamy), czy stawiamy na kobiecość (satynowe koszulki i szlafroki)?

Nie sposób uciec od jeszcze jednego pytania… jak postrzegają nas domownicy. Może potrzeba komfortu tak zdominowała nasz domowy strój, że przestałyśmy zwracać uwagę jak się prezentujemy w oczach partnera. Czy często widzi nas w tych samych zestawach ubrań rano, po południu i wieczorem? Jeśli nasz domowy wizerunek jest monotonny i przewidywalny, wzbogacenie garderoby domowej o kilka nowości, na pewno przyniesie wiele korzyści.   

Strój domowy jak „druga skóra”

Najważniejszą kwestią pozostaje oczywiście nasze samopoczucie 😉

Domowe ubrania powinny nam służyć i dawać wytchnienie po całym dniu pracy. Nie mogą swoim krojem ograniczać nas w wykonywaniu domowych zajęć, a tym bardziej w chwilach relaksu, gdy chcemy wreszcie wygodnie wyciągnąć się na kanapie z książką, lub pooglądać ulubiony serial. Jeśli wtedy daje o sobie znać wpijająca się gumka, albo łapiemy się na tym, że regularnie naciągamy koszulkę, (bo na leżąco okazuje się być za krótka) – to dobry moment na wprowadzenie zamian :).

Oprócz wygodnego kroju, na nasz nastrój – gdy marzymy o chwili dla siebie – w jakimś stopniu może mieć wpływ kolor i styl (wzornictwo) tego co zakładamy w domu.

O wpływie wystroju wnętrz na nasze samopoczucie zapewne każda z nas przekonała się już niejednokrotnie. Wkładamy dużo wysiłku aby prywatna przestrzeń harmonizowała z naszymi potrzebami i stanem ducha. Otaczamy się przedmiotami, które cieszą oko, wprawiają nas w dobry nastrój i ułatwiają nam życie. Przyjmując taką perspektywę, „ciuchy po domu”, które są z nami jeszcze bliżej, tym bardziej powinny poprawiać nam humor. Jeśli zatem łapiesz się na tym, że to co masz na sobie jest wynikiem jakiegoś modowo-praktycznego kompromisu i unikasz spojrzenia w lustro, postaraj się to zmienić!

Niektóre z Was pewnie potraktują to z lekkim przymrużeniem oka, przecież to tylko detale. Zachęcamy by spojrzeć na swój domowy strój pod kątem kolorów. Jeśli Twój codzienny strój jest szaro-bury, czarny lub zupełnie przypadkowy, kup sobie coś w żywych barwach, lub takich które Ci się podobają. Może radosne grochy i optymistyczny napis na nowej koszulce sprawią, że poczujesz się jeszcze lepiej po przekroczeniu progu domu?

Jeśli już odpowiedziałaś sobie na te pytania, na pewno sama wiesz jak mogłabyś określić swój domowy wizerunek. Czy pasuje do Ciebie określenie „Dziewczyna w dresie”, „Domowa Bogini”, „Pani Oszczędna”, czy może wychodzisz poza te kategorie i masz własny styl. Jeśli spojrzałaś krytycznym okiem na swoje domowe ciuchy, pewnie nie umknęły Ci te z nich, które już dawno proszą się o wymianę na coś nowego 😉 .

Przegląd strojów domowych to także świetna okazja żeby zweryfikować nasze podejście do nas samych i naszego stylu, a być może i stylu życia. Na zakup nowej sukienki, torebki czy butów zawsze znajdzie się dobra okazja. Kupujemy je dla siebie, ale również – co tu kryć – by zrobić wrażenie na innych. Tymczasem domowy strój, nasza „druga skóra”, to często coś co znajduje się na drugim planie gdy sporządzamy listę modowych zakupów. Zachęcamy by poświęcić mu więcej uwagi, zwłaszcza że producenci odzieży i bielizny dostrzegli tę tendencję i co sezon proponują ciekawe modele homewear.

Homewear czyli nowoczesna podomka

W liniach odzieżowych homewear znajdziemy piżamy, szlafroki, dresy, ale także sukienki, spódnice i spódnicospodnie. Stylistyka jest różnorodna, a modele ubrań są uniwersalne i zaprojektowane tak, by służyły w wielu sytuacjach domowych.

Główną myślą projektantów jest przede wszystkim zagwarantowanie nam maksymalnej wygody, na co składa się dobór odpowiednich tkanin wysokiej jakości (takich jak bawełna, czy wiskoza łączona z włóknami elastycznymi) oraz zapewniające swobodę ruchów fasony. Szczególną uwagę zwraca się na wykończenia szwów, komfortowe gumy, troczki, cienkie i płaskie koronki – wszystko po to abyśmy mogły czuć się swobodnie i zapomnieć o tym co mamy na sobie, w trakcie domowego relaksu.

Inną równie ważną cechą tych ubrań jest ich wytrzymałość – producenci przewidzieli, że tego typu odzież jest intensywniej eksploatowana i częściej prana. Ubrania projektowane są tak, by jak najdłużej zachowały swój nienaganny wygląd – nie blakły pod wpływem prania, nie mechaciły się i nie deformowały (np. na kolanach i łokciach).

Tym co odróżnia homewear od zwykłej bieliźnianej koszuli nocnej w łączkę, jest styl. Zwróćcie uwagę na modne kroje koszulek i szortów. Są swobodne, sportowe, momentami ekstrawaganckie. Do wyboru mamy też ubrania w stylistyce etno, boho, które sprawdzą się w domu, ogrodzie czy na wyjazdach weekendowych i na wakacjach.

Dla osób pragnących przełamać sportową tendencję swoich strojów domowych, producenci przygotowali bardziej kobiece propozycje, przypominające koronkowe sukienki z nutką elegancji, pozbawione typowo bieliźnianych konotacji.

Decydując się na odświeżenie swojej domowej osobistej garderoby, zachęcamy do zakupu kilku różnych kompletów – są pomyślane tak, by poszczególne elementy dowolnie ze sobą łączyć i tworzyć własne zestawy.

Jeśli spodobały Wam się nasze propozycje, więcej ubrań typu homewear znajdziecie w naszym sklepie w kategorii Koszule nocne, Piżamy i Szlafroki. Zapraszamy na zakupy!

Zobacz także

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*